A & W Księży Młyn

Kiedy los skreślił dla Asi i Witka piękny rozdział miłości, mieli jedno życzenie – żeby tego ważnego dnia otaczali ich najbliżsi przyjaciele i rodzina. Atmosfera miała być luźna, przyjacielska. Ich ślub na Księżym Młynie był spokojny i wzruszający a świętowanie pełne ciepła i radości. Kwintesencja lata. Asi zależało na luźnym klimacie i kolorowych kwiatach, i […]
Ostatnia aktualizacja: 13/11/2024


Kiedy los skreślił dla Asi i Witka piękny rozdział miłości, mieli jedno życzenie – żeby tego ważnego dnia otaczali ich najbliżsi przyjaciele i rodzina. Atmosfera miała być luźna, przyjacielska. Ich ślub na Księżym Młynie był spokojny i wzruszający a świętowanie pełne ciepła i radości. Kwintesencja lata.


Asi zależało na luźnym klimacie i kolorowych kwiatach, i taka była cała uroczystość. Zarówno ślub, jak i obiad odbyły się w przytulnej restauracji Fatamorgana, która stanowiła idealne tło dla ich letniej opowieści o miłości na Księżym Młynie w Łodzi.


Przed ceremonią udało nam się sfotografować symboliczne przygotowania ze świadkami a następnie wykonać pare portretów. Asia miała na sobie prostą sukienkę, a w ręce trzymała bukiet kolorowych kwiatów, przygotowanych przez Kwiaciarnię bez ogródek. Witek wyglądał elegancko w swoim czarnym garniturze.

Mini Plener i Ceremonia


Ich sesja portretowa przed ceremonią odbyła się w towarzystwie ukochanych rodziców i dziadków, a szczególnym momentem był portret panny młodej z jej ukochanym dziadkiem. Oprócz tego zabrałam ich na krótki, romantyczny mini plener.


Asia i Witek mieli nie tylko piękną uroczystość ślubną, ale także przestrzeń, która przesiąknięta jest historią i charakterystycznym stylem Łodzi.

Przyjęcie

Po wzruszającej ceremonii wszyscy zasiedli do obiadu. Przemówienia najbliższych sprawiły, że cała sala była pełna uśmiechów i łez wzruszenia. Nie było oficjalnych tańców ani ściśle określonego harmonogramu dnia. Czas płynął przy rozmowach z przyjaciółmi i bliskimi, dokładnie tak, jak sobie wymarzyli. Gdy nastał wieczór, stoły z restauracji zostały wyniesione na zewnątrz, by przy blasku świec i lampek wszyscy mogli cieszyć się ciepłym wieczorem na Księżym Młynie.

Atmosfera była magiczna, gdyż jedynie stół przy fasadzie restauracji Fatamorgana był oświetlony, co sprawiało, że reszta przestrzeni była otulona mrokiem. W powietrzu unosiły się śmiechy i rozmowy, a wszystkie bukiety zostały ustawione na stołach, oświetlone blaskiem świec, tworząc niesamowicie romantyczną i letnią aurę.

Świadkowa Asi upiekła młodym tort, który idealnie pasował do klimatu wydarzenia. 

To opowieść o miłości, która zostawiła piękne wspomnienia i była pełna uroku i spontaniczności. Ślub na Księżym Młynie w Łodzi stał się nie tylko wyjątkowym wydarzeniem, ale również pięknym momentem i wspomnieniem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *